niedziela, 29 kwietnia 2012

EGON SCHIELE

Jednym z moich ulubionych artystów jest austriacki malarz i grafik - Egon Schiele, który wykształcił własny, indywidualny styl. Mimo tego, że żył na przełomie XIX - XX w. to według mnie jego prace są ponadczasowe i bez problemu widziałabym je we współczesnym wnętrzu. Niestety żył krótko, bo zaledwie 28 lat, ale udało mu się stworzyć na tyle interesujące dzieła, aby zapisać się na kartach twórców ekspresjonizmu.

Na jego twórczość miał wpływ Klimt, którego Schiele był uczniem, jednak Schiele odszedł w swoich pracach od obfitych dekoracji, które wykorzystywał jego mistrz. Spod jego rąk wyszło wiele ekspresyjnych aktów, portretów, autoportretów głównie o tematyce erotycznej, które cechuje surowość, pesymizm, niepokój, naturalność, może i nawet brzydota. Charakteryzują się wyrazistymi liniami, brudnymi i trochę mrocznymi kolorami. Myślę, że Schiele miał depresyjny charakter :). Do mnie to trafia, bo rzeczywistość, która nas otacza nie zawsze jest taka idealna i cukierkowa, a sztuka to nie tylko piękne linie i soczyste kolory.

 http://egonschiele.tumblr.com/about

 http://egonschiele.tumblr.com/about

 http://egonschiele.tumblr.com/about

 http://egonschiele.tumblr.com/about

http://urbanaspirines.blogspot.com/2011/10/egon-schiele-june-12-1890-october-31.html

http://www.japansylvian.com/forum/viewtopic.php?f=9&t=1378

http://www.steveartgallery.se/finland/picture/image-47939.html



3 komentarze:

  1. tak wyrażnie widać wpływ Klimta na jego prace

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno jest tam gdzieś Klimt, ale mnie bardziej przypomina Toulousa Lautreca zwłaszcza twarze, ciała, wyłazi z ludzi brzydota i na pewno nie ta fizyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Mariolka, też widzę podobieństwo. Ten Toulouse Lautrec miał niezły życiorys - barwna postać. Zachęcam do poczytania o nim.
      Pozdrawiam

      Usuń